„Śnieżna zima, to jest zima, mrozem szczypie, śniegiem sypie…”
I na taką właśnie zimę, czekaliśmy bardzo długo!!! Nie zwlekając i korzystając z jej uroków, zabraliśmy sanki i bawiliśmy się na śniegu. Zabraliśmy też ze sobą naszego przyjaciela Misia Normana, którego wcześniej ubraliśmy w czapkę, szalik rękawiczki, żeby nam nie zmarzł /chociaż ma swoje ciepłe futerko/. Jazda na sankach bardzo mu się spodobała. Sami też ubraliśmy się ciepło. Radości , śmiechu i zabawy było wiele. Może uda się nam jeszcze tej zimy ulepić bałwana? DZIĘKUJEMY Rodzicom za przygotowanie dzieciom odpowiedniej, zimowej odzieży!